“Dlaczego
przyjaźni nie traktuje się na równi ze związkiem? A może jest lepsza?
Dwoje ludzi pozostaje razem przez lata, a wiążą ich nie seks, nie
atrakcyjność fizyczna, nie pieniądze, nie dzieci, nie własność, lecz
wzajemna zgoda na bycie razem, wzajemne zobowiązanie wobec unii, która
nie daje się skodyfikować. Przyjaźń oznacza bycie świadkiem dręczących
nieszczęść przyjaciela, długich okresów nudy i rzadkich triumfów. To
przywilej bycia przy drugiej osobie w jej najtrudniejszych chwilach i
świadomość, że samemu też można się przy niej czuć podle.”